Plusy i minusy żywienia owsem
Owies to najbardziej powszechne ze zbóż w żywieniu koni tuż obok jęczmienia czy kukurydzy. Jego popularność wynika przede wszystkim z przyzwyczajeń, stosunkowo niskiej ceny w porównaniu do pasz typu musli oraz powszechnej dostępności, a także opinii, że jest najlepszą paszą energetyczną dla koni.
Owies jest łatwy w magazynowaniu przy utrzymaniu odpowiedniej wilgotności. Należy jednak pamiętać, że nie należy podawać koniom świeżego owsa. Należy odczekać minimum 2-3 miesiące po zbiorach by owies zdążył się „wypocić”. Jednak czy owies jest odpowiedni dla wszystkich koni? Zapraszamy do lektury.
Czy owies jest uniwersalną paszą treściwą?
Owies jest bogaty w aminokwasy (szczególnie lizynę), fosfor oraz witaminę C i witaminy z grupy B (oprócz B12), a także skrobię i mniejsze ilości magnezu oraz tłuszczy będących źródłem energii. Skrobia zwarta w owsie cechuje się budową z średniej wielkości granol, które łatwo rozpadają się na mniejsze cząstki, dzięki czemu skrobia z owsa jest łatwostrawna. Łuska owsa jest najbardziej bogata w włókno pośród wszystkich zbóż (około 10%). Dzięki temu łuska owsa korzystnie wpływa na układ pokarmowy koni, a także jest naturalnym źródłem witaminy E – przeciwutleniacza, który działa korzystnie miedzy innymi na pracę mięśni. Wolne kwasy tłuszczowe zawarte w owsie wpływają korzystnie na pracę mięśni. Podczas żucia owsa koń wydziela ślinę, która pomaga w prawidłowym trawieniu paszy.
Niestety podawanie samego owsa często nie jest wystarczające.
Owies posiada bardzo niską zawartość witamin, minerałów i wapnia (w porównaniu do fosforu), a także niską zawartość sodu i potasu. Przy podawaniu owsa jako jedynej paszy treściwej bardzo ważne jest podawanie dodatkowych witamin, a przede wszystkim wapnia w celu wyrównania bilansu wapniowo-fosforowego. Doskonałym źródłem wapnia jest lucerna, a także koncentraty paszowe typu balancer stosowane jako dodatek do owsa. Pasze te w swoim składzie zawierają kompleks niezbędnych witamin, minerałów oraz odpowiedni stosunek wapnia i fosforu. W przypadku koni wrażliwych na skrobię podawanie samego owsa może powodować nadpobudliwość. Wówczas zaleca się stosowanie pasz o mniejszej zawartości skrobi i cukru.
Owies cały czy gnieciony? A może moczony?
Większość koni rekreacyjnych i sportowych karmionych owsem dostaje owies cały. Praktyka ta jest dobra ze względu na zwiększoną produkcję śliny podczas żucia ziaren. Ponadto wpływa korzystnie na perystaltykę jelit. Jednak całe ziarno owsa trawione jest w około 65% procentach.
Karmienie koni owsem gniecionym przyjęło się w większym stopniu w żywieniu koni starszych, hodowlanych oraz młodzieży rosnącej. Poddanie ziaren owsa obróbce mechanicznej pozwala na rozbicie jego struktury i zwiększa zdolność trawienia o około 3%. Należy pamiętać, że gnieciony owies z każdą godziną po obróbce traci swoje właściwości, a także przechowywany w niekorzystnych warunkach szybko tęchnie i pleśnieje. Ponadto może dochodzić do utlenienia tłuszczu oraz utraty witamy E. Najlepiej owies poddawać obróbce na bieżąco, a gdy nie ma takiej możliwości to z maksymalnie tygodniowym wyprzedzeniem. Ze względu na małe frakcję owsa gniecionego nie zaleca się stosować u koni z problemami z układem oddechowym. Tutaj lepszym rozwiązaniem będzie podawanie owsa moczonego.
Moczenie owsa to kolejna metoda poddania ziarna obróbce mająca na celu zwiększenie stawności łuski. Należy pamiętać, ze nie wystarczy zalać owies wodą tuż przed podaniem. Efektywne moczenie owsa powinno trwać od 12 do 24 godzin. Metoda ta nie powoduje straty witaminy E (jak w przypadku gniecenia owsa) oraz pozwala na wypłukanie pyłu i innych zanieczyszczeń zalegających w owsie. Ziarno owsa ulega zmiękczeniu i jest bardziej przyswajalne w układzie pokarmowym. Dodatkową korzyścią płynącą z podawania moczonego owsa jest nawadnianie organizmu, co ma szczególne znaczenie w przypadku koni starszych. Przy moczeniu owsa bardzo ważną rzeczą jest namaczanie na bieżąco i nie doprowadzenie do fermentacji. Dawka owsa moczonego powinna być nieco mniejsza niż owsa gniecionego czy całego.
Owies owsowi nie równy
Zawartość składników pokarmowych w owsie oraz ich jakość są zmienne. W zależności od wielkości i kształtu ziarna może on dostarczać inne wartości składników odżywczych takich jak białko, tłuszcz czy włókno. Ziarna bardziej płaskie wąskie i długie są lżejsze, dostarczają więcej włókna, białka i tłuszczu ale mniej skrobi w porównaniu do ziaren większych i bardziej okrągłych, które zawierają najwięcej skrobi a jednocześnie są najcięższe i najbardziej pobudzają konie dostarczając im szybko uwalnianej energii.
Owies nagoziarnisty (bez łuskowy) zawiera więcej tłuszczu i skrobi w porównaniu do klasycznych odmian. Jego wadą jest znacząco mniejsza zawartość włókna (do 3%). To powoduje, że jego wartość energetyczna jest o 20-30% wyższa w porównaniu do tradycyjnego owsa.
Czy owies jest odpowiedni dla wszystkich koni?
Niestety podawanie samego owsa często jest niewystarczające. Owies zawiera bardzo mało witamin, minerałów i pierwiastków śladowych. Ma to szczególne znaczenie w przypadku źrebiąt, rosnących koni oraz klaczy hodowlanych. Ta grupa koni ma wyższe zapotrzebowanie na składniki odżywce (szczególnie wapń) niż konie rekreacyjne.
Alternatywą dla żółtego owsa jest czarny owies, który cechuje wyższa zawartość składników mineralnych w łusce. Czarny owies powoduje wolniejszy skok poziomu cukru we krwi dzięki czemu koń ma spokojniejszą głowę i otrzymuje bardziej wartościowy posiłek.
Ponadto owsa nie należy podawać koniom mających wrzody (ze względu na wysoką zawartość skrobi), koniom i kucom ras prymitywnych, a także koniom mającym tendencje do ochwatu czy cierpiącym na problemy metaboliczne.
Dlaczego musli dla koni zawiera owies?
Owies wraz z innymi ziarnami wykorzystywany jest w mieszankach paszowych typu musli. Ziarna w takich mieszankach przeważnie poddawane są obróbce mechanicznej i/lub termicznej, która wpływa korzystnie na zwiększenie strawności paszy. Praktyka ta poparta jest wieloma badaniami o tematyce żywienia koni
Czy owies można przedawkować?
Najczęstszym skutkiem podawania zbyt dużej ilości owsa są dolegliwości powodowane zbyt dużą ilością skrobi w diecie. Przedawkowanie owsa może objawiać się m.in. mięśniochwatem (sztywność, zapalenie mięśni) jak i ochwatem, czyli zapaleniem tworzywa kopyta wraz z przemieszczeniem się kości kopytowej, a w skrajnych przypadkach nawet przebiciem podeszwy przez ową kość. Ponadto podawanie zbyt dużej ilości owsa w porównaniu do ilości pasz objętościowych (siano, słoma, kiszonka) może powodować wrzody.
Karmienie zbyt dużą ilością owsa w stosunku do wykonywanej przez konia pracy może powodować otyłość.